Fotowoltaika staje się coraz istotniejszym źródłem energii dla fabryk, zakładów produkcyjnych, centrów logistycznych czy galerii handlowych. Eksperci rynku są przekonani, że w 2023 roku znacząco wzrośnie liczba przedsiębiorców, którzy zaczną rozpatrywać opłacalność montażu instalacji PV, by uniezależnić swój biznes od zewnętrznych dostawców oraz rynkowych cen prądu. Obecnie szacuje się, że nakłady poniesione na fotowoltaikę zwracają się w przeciągu 6-7 lat, a w niektórych przypadkach okres ten może skrócić się nawet do 4 lat. O tym, jakie czynniki mogą przyspieszyć zwrot z inwestycji, rozmawiamy z Jackiem Kobusem, Dyrektorem Ekonomicznym w Selena ESG.
Od 2018 roku w Polsce najdynamiczniejszy przyrost mocy zainstalowanych w fotowoltaice zauważalny jest w małych instalacjach (50 kW – 1 MW), z których korzystają prosumenci biznesowi lub autoproducenci energii z OZE. Rośnie też liczba przedsiębiorców zainteresowanych większymi instalacjami. Jakie czynniki determinują okres zwrotu z tego rodzaju inwestycji?
Jacek Kobus: Takich kluczowych czynników wpływających na czas zwrotu z inwestycji jest kilka. Przy czym warto od razu zauważyć, że niektóre z nich mogą wydłużać ten okres, a inne go skracać. Po pierwsze są to parametry samej instalacji oraz koszty związane z jej montażem i serwisowaniem. Wiadomo, że im większa moc fotowoltaiki, tym instalacja będzie droższa, a to wpływa na wydłużenie okresu zwrotu z inwestycji. Z drugiej strony mamy takie czynniki, jak pozyskane dofinansowania czy dotacje, ale także zużycie energii czy aktualne ceny prądu.
Ogólnie można założyć, że im większa konsumpcja energii w przedsiębiorstwie, tym większe potencjalne oszczędności. Podobnie: im bardziej rachunki za prąd idą w górę, tym inwestycja w przemysłową instalację fotowoltaiczną staje się bardziej opłacalna i zwraca się szybciej.
Należy pamiętać, że stawki w taryfach dla odbiorców indywidualnych są zatwierdzane przez Urząd Regulacji Energetyki, przez co odznaczają się względną stabilnością. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w przypadku firm – ceny dla przedsiębiorców to pokłosie tak zwanej mocy umownej oraz opłaty mocowej. Tutaj na przestrzeni ostatniego roku obserwowaliśmy znaczny wzrost kosztów energii elektrycznej. Jak wynika chociażby z danych PKO Banku Polskiego,
w drugim kwartale 2022 roku ceny prądu i gazu w firmach zatrudniających co najmniej 50 pracowników zwiększyły się o 87 proc w porównaniu do analogicznego okresu w 2021 roku. Prognozy na ten rok wskazują, że będą one nadal drastycznie rosnąć, a to w ogólnym rozrachunku wpłynie na skrócenie czasu zwrotu kosztów dla przedsiębiorców, którzy w fotowoltaikę przemysłową już zainwestowali.
Wspomniał Pan również o takim czynniku, jak konsumpcja energii w przedsiębiorstwie. W jaki sposób kwestia ta przekłada się na skrócenie okresu zwrotu z inwestycji w przemysłową instalację fotowoltaiczną?
Jacek Kobus: Ta zależność jest dosyć prosta i wiąże się bezpośrednio z rosnącymi cenami kosztów energii elektrycznej. Wiadomo, że im przedsiębiorstwo zużywa jej więcej, tym wyższe rachunki płaci. W przypadku własnego źródła energii, w postaci chociażby przemysłowej instalacji fotowoltaicznej zamontowanej na dachu lub na gruncie, firma uniezależnia się nie tylko od warunków dyktowanych przez zewnętrznych operatorów, ale również od stale zwiększających się stawek za energię. Trzeba zauważyć, że potencjalny i realny wzrost cen energii dla biznesu praktycznie nie dotyka tych podmiotów, które zainwestowały w moduły PV.
Warto w tym miejscu jednak dodać, że aby przyspieszyć czas zwrotu z inwestycji w instalację fotowoltaiczną, należy odpowiednio dobrać jej moc do poziomu konsumpcji przedsiębiorstwa, mając na uwadze fakt, iż autokonsumpcja to w tym kontekście najbardziej opłacalny model wykorzystania energii ze słońca. Firmy pracujące w dzień z zasady mają wysoką autokonsumpcję. Z magazynem energii są w stanie osiągnąć stan zero-eksport, w którym całą produkcję energii wyprodukowanej przez moduły PV zużywają na miejscu.
Klientów indywidualnych do montażu własnej instalacji fotowoltaicznej coraz bardziej zachęcają rządowe dotacje, w tym chociażby nowe progi dofinansowań z programu Czyste Powietrze. Jak kwestia tego rodzaju form wsparcia wygląda w przypadku fotowoltaiki przemysłowej?
Jacek Kobus: Rzeczywiście, różnego rodzaju dotacje, zwłaszcza te o charakterze bezzwrotnym, to czynnik, który może znacząco przyspieszyć zwrot z inwestycji w instalację fotowoltaiczną, a tym samym stanowi znaczną zachętę do „otworzenia się” na zieloną energię. Oferta programów dedykowanych przedsiębiorcom cały czas się kształtuje. Jedne projekty się kończą, inne rozpoczynają, warto więc na bieżąco śledzić, co w tym kontekście dzieje się na rynku. Przykładowo Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ogłosił kolejną edycję programu dla przedsiębiorców Energia Plus. Nabór wniosków rozpocznie się 1 lutego 2023 roku. Budżet przeznaczony na wsparcie inwestycji wynosi 566,9 mln zł. Do 30 kwietnia można też składać wnioski w ramach programu Przemysł Energochłonny – OZE, który adresowany jest do firm objętych systemem handlu uprawnieniami do emisji EU ETS. Stały nabór organizowany jest wciąż w projektach Premia Termomodernizacyjna i Gwarancja Biznnesmax. Działają też regionalne i lokalne programy wspierające przedsiębiorców w przestawianiu się na energię z OZE. Jako Selena ESG doradzamy w zakresie możliwości pozyskania z nich dotacji, a także pomagamy załatwić niezbędne formalności.
Gdyby miał Pan w kilku zdaniach podsumować, w przypadku jakich przedsiębiorstw najszybciej zaobserwujemy zwrot kosztów poniesionych na fotowoltaikę, to jakie firmy by Pan wskazał?
Jacek Kobus: Na pewno te, które konsumują najwięcej energii. Będą to odbiorcy energochłonni, czyli np. przedsiębiorstwa z branży hutniczej, producenci papieru lub też zakłady przetwarzające metale nieżelazne. Szybki zwrot z inwestycji powinny także zaobserwować firmy z takich branż, jak elektromaszynowa i elektroniczna, w zakładach produkujących tworzywa sztuczne, odzież czy meble, a także w przetwórstwie rolno-spożywczym. Dowiedz się więcej na temat tego, w jakich branżach najszybciej zwróci się inwestycja w fotowoltaikę. Z pewnością będą to też przedsiębiorstwa, które do projektu i montażu podejdą w sposób przemyślany, dobierając odpowiednio moc instalacji do indywidualnych potrzeb przedsiębiorstwa, a także precyzyjnie kalkulując ponoszone nakłady do możliwych korzyści. Stąd tak ważny jest wybór doświadczonego i profesjonalnego partnera, który będzie dla przedsiębiorcy wsparciem w przeprowadzaniu analiz i podjęciu najbardziej opłacalnych decyzji ekonomicznych.